Kiedy jesteśmy młodzi i zdrowi nie myślimy o tym, by odpowiednio się odżywiać i dbać o siebie. Ta świadomość dociera do nas chyba w momencie, w którym zakładamy własne rodziny i zaczynamy ponosić odpowiedzialność za zdrowie i życie innych. Mam tu na myśli nasze dzieci, których zdrowie leży w naszych rękach. Zacznamy również myśleć o sobie, ponieważ sami musimy o siebie dbać, by moc otoczyć troską innych.
Niedobory witamin wpływają na nasze samopoczucie i stan zdrowia, przewlekłe niedobory mogą prowadzić do wielu schorzeń, dlatego nie można bagatelizować żadnych sygnałów naszego organizmu.
Niedobór witaminy C
Witamina C podnosi odporność organizmu, obniża ciśnienie tętnicze krwi, obniża poziom “złego” cholesterolu w organizmie, zapewnia sprawne funkcjonowanie układu krwionośnego, aktywizuje system immunologiczny organizmu, rozszerza naczynia krwionośne, ułatwiając przepływ krwi, reguluje poziom glukozy we krwi, pomaga w koncentracji.
Objawami niedoboru witaminy C są: senność, bóle mięśni i stawów, spadek odporności organizmu, szybkie męczenie się, skłonność do występowania siniaków, rozpulchnione i krwawiące dziąsła.
Niedobór witaminy C może prowadzić do obniżenia odporności i przedłużania infekcji zakaźnych, trudności w gojeniu ran, szkorbutu, apatii, zmęczenia, powracających infekcji czy braku apetytu.
Niedobór witaminy D
Wszyscy doskonale wiemy, że organizm zaopatrujemy w witaminę D podczas przebywania na słońcu. Znajduje się ona również w bardzo tłustych rybach, takich jak tuńczyk, makrela i łosoś. Głównym zadaniem witaminy D w organizmie jest regulacja poziomu wapnia i fosforu, czyli dba o zdrowie naszych kości.
Obajwami niedoboru witaminy D są: niespokojny sen, bóle mięśni i stawów, problemy z koncentracją, bóle głowy, skurcze mięśni, zaparcia, problemy z pęcherzem.
Niezbicie połączone z niedoborem witaminy D zostały takie choroby jak: depresja, astma, wysokie ciśnienie krwi, choroby serca, reumatoidalne zapalenie stawów, stwardnienie rozsiane, rak (sutka, prostaty, okrężnicy), cukrzyca, choroby przyzębia.
Witaminy dla dzieci i całej rodziny
Z pomocą przychodzą witaminy w żelkach NobleHealth. Witaminy, które najmłodsi będą pochłaniać z przyjemnością, ponieważ ich pyszny pomarańczowy lub jabłkowy smak i forma żelek sprawiają, że dzieci traktują je jak łakocie. Wystarczą dwie żelki dziennie, by zapewnić sobie i dzieciom 100% rekomendowanej dziennej dawki aż 11 składników odżywczych.
Ilekroć dziecko poprosi cię o słodycza podczas spaceru czy na chwilę przed obiadem, możesz sięgnąć po witaminy w żelkach, które nie posiadają w swoim składzie cukru, a są wypełnione po brzegi dobroczynnymi witaminami, których twoje dziecko potrzebuje każdego dnia.
pięknie wyglądają <3
Moja malutka uwielbia te żelki! Zwłaszcza pomarańczowe 🙂 Dzięki nim mogę bez problemu podać ważną dawkę witamin 🙂 Polecam każdemu!
jako mama żelko-żercy polecam tą formę suplementacji! Witaminowe żelki Noble Health na stałe goszczą w moim domu. Nie sposób zapomnieć o ich suplementacji!
Fantastyczny pomysł z tymi misiami. Kojarzy się dziecku ze słodyczami A w rzeczywistości jest witaminą. Idealne podejście. Dwa w jednym, dosłownie!
w tym przypadku są to akurat muszelki o różnych kształtach, ale masz rację idealne podejście do dziecka. Znacznie lepsze niż picie tranu w naszym dzieciństwie 🙂
Witaminy ważna rzecz – i nie tylko dla dzieci!
Nie wiem jak z witaminą D, ale witaminę C można bez problemu dostać spożywając owoce i warzywa 🙂
świetny pomysł. Mój syn to żelkożerca i na pewno się przydadzą. Jednak latem witaminę D czerpiemy najbardziej ze słońca, zaś C z owoców i warzyw <3
Chyba wszystkie dzieci uwielbiają żelki, więc to super alternatywa dla tranu, czy syropów. Coraz więcej takich produktów na rynku – super. 😉
Na szczęście u nas bez problemu Franek zajada kapsułki witamina D w oleju lnianym, więc nie szukałam alternatywy, choć domyślam się, że czasem taka opcja się przydaje, kiedy mamy potrzebę suplementacji. Suplementacja witaminy D jest ważna, jednak teraz czasem przesadza się w drugą stronę, dodaje się ja do wielu produktów spożywczych, więc dawka 2000 czy nawet 1000 może być już zbyt duża (jako dawka suplementowana). Tym bardziej, że witamina D jest rozpuszczalna w tłuszczach, więc jej nadmiar nie jest tak łatwo usuwany z organizmu jak na przykład nadmiar witaminy C, która rozpuszcza się w wodzie 😉
Znam firmę i szczerze mogę polecić jej produkty 🙂
Tych witaminek jeszcze nie mieliśmy u siebie, najczęściej bazujemy na tranie i witaminie C w kropelkach. Ale nazwa firmy już mi się obiła o uszy – i słyszałam o niej dużo pozytywnych opinii 🙂
Witaminę C i D3 bierzemy w sumie przez cały rok. Zdecydowanie polecam każdemu.
Jestem zdania takiego samego jak Edyta…wit.C nie da się zjeść “za duż” bo organizm sam reguluje jego potrzeby. Wystarczy jeść odpowiednia ilośc warzyw i owoców. Co do wit.D…nie ma rady – trzeba brać;) żelki są super!