Ekspert o walce z cellulitem!

Mamy wreszcie upragnioną piękną pogodę. Poranne słońce od razu dodaje energii i chęci do życia, ale też zmusza do odsłonięcia pewnych partii ciała. Do pracy nie zakładam krótkich spodenek ani spódniczek, zazwyczaj decyduję się na długie zwiewne spódnice lub sukienki, ewentualnie cienkie materiałowe spodnie. Obserwuję jednak młodzież jeżdżącą do szkoły tym samym autobusem, co ja i pzyznam szczerze jestem przerażona.

Z cellulitem zaczęłam borykać się dopiero kilka lat temu. Kiedy chodziłam na fitness 3 razy w tygodniu, stosowałam preparaty i masaże widziałam poprawę. Później cellulit znów się nasilał, po to bym rozpoczynała walkę od nowa. Cellulit pojawił się w momencie, w którym moja skóra była narażona na wiele niekorzystnych czynników, a ja dopiero, gdy spotkałam się z tym problemem uświadomiłam sobie, że to nie prawda, że cellulit dotyczy tylko osoby z nadwagą.

Teraz mijając młode dziewczyny, licealistki, noszące spodenki ledwie zakrywające pośladki jestem przerażona tym, jak wiele młodych osób spotyka się z tym samym problemem. Wydawać by się mogło, że ich młode cialo, wciąż w ruchu, wciąż aktywne, bez przebytych ciąż, powinno być nieskazitelnie gładkie. Okazuje się, że cellulit jest bezlitosny, a walki z nim podejmują się coraz młodsze osoby.


Walcząc z cellulitem i zgłębiając temat trafiłam na wypowiedź doktora Marka Janisza z warszawskiej kliniki Korona:

Wiele przyczyn leży u podłoża cellulitu, najważniejsze z nich to zaburzenia przemiany materii, brak ruchu, zmiany po okresie ciąży, predyspozycje genetyczne. Czynniki te skutkują gromadzeniem przez organizm tłuszczu lub wody pod skórą w formie grudek. W zależności od rodzaju „skórki pomarańczowej”, należy przyjąć inną formę walki z tą przypadłością. Warto jednak podkreślić, że cellulit nie jest tylko i wyłącznie problemem natury estetycznej. Brak odpowiedniego działania doprowadzić może do powiększenia skali problemu, w efekcie coraz więcej komórek skóry będzie otłuszczonych lub mniej dotlenionych.

Z treści artykułu, w którym wypowiadał się dr Janisz dowiedziałam się, że jazda na rowerze, pływanie czy intensywny marsz wpływają korzystnie na poprawę stanu partii pokrytych cellulitem. W walce o gładką i jędrną skórę pomocne są także masaże (zarówno wodne, jak i przy użyciu olejków) oraz specjalne kosmetyki: balsamy czy kremy. Nieocenione są również domowe sposoby, np. peeling z fusów po kawie, zmieszanych z odrobiną soli i 2 łyżkami oleju. Peeling całego ciała (nie tylko partii pokrytych cellulitem) staram się wykonywać przynajmniej raz w tygodniu.

Nie zawsze jednak te metody dają zadowalające efekty, wówczas dr Janisz radzi:

Osoby, które chcą w krótkim czasie zwyciężyć z cellulitem powinny wziąć pod uwagę profesjonalne metody. Hitem kosmetologii ostatnich lat jest z pewnością sonoforeza z serum antycellulitowym. Przyjemna forma zabiegu (delikatny masaż) wraz z wysoką skutecznością, to jego najlepsza rekomendacja. Dużą popularnością wśród pacjentek cieszy się też rozgrzewający zabieg zwalczający cellulit. Już jedna sesja wystarczy, by szybko poczuć różnicę, optymalny, długotrwały efekt osiągniemy po serii 4-5 zabiegów. Paniom, które chcą na dobre pozbyć się problemu polecić można także kriolipolizę – zabieg zwalczający komórki tłuszczowe poprzez ich zamrażanie.

I wiecie co? Bardzo chętnie bliżej przyjrzę się temu zabiegowi, a jak już się na niego zdecyduję, na pewno wam o tym opowiem. 

6 komentarzy

  1. O doktorze Janiszu słyszałam wiele dobrego. Niewielu jest jeszcze lekarzy, którzy swoją pracę wykonują z czystą pasją.

  2. Brzmi kusząco będzie trzeba wypróbować 🙂

  3. Marzy mi się taki zabieg. A swoją drogą w domu co niedzielę serwuję sobie peeling. Taki mały rytuał dla siebie.

  4. Myślę, że takie rzeczy warto robić w profesjonalnych gabinetach kosmetycznych, gdyż zdecydowanie lepszy osiągniemy efekt ;).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *