Le Petit Marseillais Ambasadorka jesiennej kampanii.

To dla mnie niesamowite wyróżnienie i ogromna odpowiedzialność. Jakiś czas temu otrzymałam informację, że zostałam ambasadorką jesiennej kampanii Le Petit Marseillais. Biorąc pod uwagę, że markę znałam wcześniej i od dawna bardzo cenię, Le Petit Marseillais Ambasadorka brzmi dla mnie bardzo dumnie. W związku z kampanią chciałabym zaprezentować wam dzisiaj produkt, który bez dwóch zdań skradł moje serce. 

Le Petit Marseillais Ambasadorka

Opakowanie

Opakowanie jest raczej typowe dla marki. Płaskie, co sprawia, że jest poręczne i wygodne, nie zajmuje dużo miejsca, mieści się na brzegu wanny, dzięki czemu mam je pod ręką i nie muszę daleko sięgać podczas kąpieli. Opakowanie zawiera 400 ml żelu pod prysznic. Posiada dwie antypoślizgowe wypustki, a więc na pewno nie wyśliźnie się z dłoni podczas kąpieli. A nawet jeśli, jest starannie zamykane, dzięki czemu podczas upadku nie otworzy się i nie rozleje. Początkowo otwieranie może być kłopotliwe zwłaszcza mokrymi dłońmi znam jednak wiele innych kosmetyków, które mają znacznie trudniejszy system otwierania.

Cena

Cena za opakowanie zawierające 400 ml produktu waha się w granicach 13-14 zł. W porównaniu z innymi markami uważam, że jest to bardzo dobra cena, biorąc pod uwagę fakt, że żel jest bardzo wydajny, o czym wspomnę poniżej i starszcza na stosunkowo długo.

Zapach

Zapach jest naprawdę nieziemski. Bardzo wyraźnie czuć truskawki. Działa bardzo energetycznie. Można spotkać się z opinią, że jest nawet zbyt intensywny, ja się jednak z tym nie zgodzę. Podczas kąpieli unosi się przyjemny aromat truskawek, ale nienachalny, dający ukojenie ciału i zmysłom.

Konsystencja

Konsystencja żelu jest płynna i wodnista. Produkt głądko i delikatnie rozprowadza się na skórze. Pod wpływem dotyku wytrwarza się lekka, łagodna piana, która oczyszcza skórę i nawilża ją. Żel jest bardzo delikatny.

Wydajność

Żel, jak już wspomniałam, jest bardzo wydajny. Kilka jego kropel bez problemu wystarcza podczas jednorazowej kąpieli. Wysoka wydajność i jakość żelu sprawiają, że produkt staje się wart swojej ceny, Warto zainwestować w niezapomniane chwile relaksu w otoczeniu dojrzałych truskawek z Ogrodu Saint-Mandrier-sur-Mer w Prowansji.

Żel pod prysznic Le Petit Marseillais Truskawka został wzbogacony o składniki nawilżające pochodzenia roślinnego, ma pH neutralne dla skóry oraz biodegradowalną bazę myjącą.

Celem kampanii jest przedłużenie lata i dostarczenie nam pełnych słońca doznań. Szara, deszczowa jesień to idealny czas, by sięgnąć po odrobinę letniej owocowej rozkoszy podczas kąpieli, która dla wielu kobiet, chyba nawet śmiało mogę powiedzieć, że dla wszystkich, jest nie tylko zwykłym dbaniem o higienę osobistą, a chwilą relaksu, którą każda z nas uwielbia celebrować w otoczeniu ulubionych aromatycznych kosmetyków. Takich właśnie doznań dostarczają żele pod prysznic Le Petit Marseillais.

10 komentarzy

  1. Gratulacje <3 <3 Wspaniałe osiągnięcie!
    Bardzo lubię żele tej marki, najczęściej je kupuję <3 <3

  2. Bardzo ciekawy produkt – trochę lata na jesień. Ja wybieram zazwyczaj zdrowe i naturalne opcje, jeżeli chodzi o kosmetyki – jaki skład ma ten produkt? Świetne, praktyczne opakowanie oraz to, że jest wydajny z pewnością na duży plus u mnie!

  3. Cudowny intensywny zapach, bardzo żywy kolor i skomplikowana nazwa.
    Miałam kiedyś zielony. W łazience jeszcze przez pół godziny czuć było jego zapach.
    Przyczepilabym się tylko do jego konsystencji- jak dla mnie słabo się pieni. Ale zapach jednak wygrywa!
    Gratuluję Ambasadorko!
    Ja marzę o tym aby kiedyś móc reklamować ukochaną markę Nivea.

    1. Author

      Trzymam kciuki, aby udało Ci się kiedyś z marką Nivea. Za pienienie się kosmetyków odpowiedzialne są szkodliwe składniki, dlatego nauczyłam się doceniać mniej pieniące się produkty, bo wiem, że są dla mnie zdrowsze.

  4. Ja niestety nie załapałam się do tej kampanii, a szkoda bo taki truskawkowy żel na jesień to strzał w 10! 😀

  5. Gratuluje dostania się do kampanii! Zapach żelu musi być piękny, uwielbiam zapach truskawek! 🙂 Ten zaparzacz też bardzo uroczy 🙂

  6. Gratuluję Ambasadorko! Świetnie wywiązujesz się z tejże funcji. Czekam na wiecej udanych wspolprac. Pozdrowienia 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *