O tym, jak bardzo zmieniają spojrzenie długie, zalotne rzęsy, wiedzą tylko kobiety, które przynajmniej raz w życiu skorzystały z jakiejkolwiek metody przedłużania rzęs. Wachlarz rzęs błyskawicznie dodaje pewości siebie, sprawia, że spojrzenie jest uwodzicielskie, pełne kokieterii. Dlatego każda z nas zastanawia się jaką metodą przedłużyć rzęsy?
Swoją przygodę rozpoczynamy od tuszu do rzęs. Balansujemy między wydłużającymi, pogrubiającymi, podkręcającymi tuszami, po te zapewniające efekt motyla. Tusz do rzęs jest jednak elementem makijażu, który nie we wszystkich okolicznościach się sprawdza i wymaga od nas przede wszystkim codziennego poświęcania czasu.
W ubiegłym roku miałam kilka ważnych okazji, które wymagały ode mnie perfekcyjnego makijażu. Skorzystałam więc z pomocy profesjonalistki, która poza wykonaniem niesamowitego makijażu dokleiła mi również rzęsy. I wtedy po raz pierwszy przekonałam się, że żaden, nawet najlepszy tusz nie jest w stanie zapewnić takiego efektu, na moich krótkich i z natury bardzo rzadkich rzęsach. Wówczas podjęłam decyzję o przedłużeniu rzęs metodą 1:1.
Przedłużanie rzęs 1:1
Wiele oczytałam się o negatywnych skutkach przedłużania rzęs. By wyeliminować chociaż połowę z nich udałam się do profesjonalnego salonu, w którym używa się tylko wysokiej jakości rzęs i sprawdzonego, niepodrażniającego oczy kleju, a także samo przedłużanie wykonuje osoba doświadczona. Sam zabieg trwał 2 godziny w przyjemnej atmosferze, przy relaksującej muzyce. Efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Dobrano mi rzęsy, które były bardzo długie (w porównaniu z moimi naturalnymi), ale wyglądały przy tym naturalnie. Poinstruowano mnie, jak mam z nimi postępować i jak o nie dbać. Kolejna wizyta miała się odbyć za 3 tygodnie, w celu uzupełnienia ubytków.
Nie było osoby wśród znajomych, która nie zwróciłaby uwagi na moje rzęsiska. Część koleżanek pytała jakiego tuszu używam, inne czy to zasługa jakiejś odżywki. Moja przygoda z przedłużaniem rzęs trwała niespełna pół roku. Początkowo chodziłam na uzupełnianie co 3 tygodnie, później musiałam już co dwa tygodnie. Uzupełnianie było tańsze o połowę od samego zabiegu przedłużania rzęs i trwało również o połowe krócej. Niestety i tak stało się odrobinę uciążliwe. Nie chciałam jednak zrezygnować z wygody (nie musiałam przecież co rano malować rzęs i martwić się o efekt “pandy”) i efektu, jaki zapewniały mi sztuczne rzęsy.
Niestety moje oczy coraz gorzej znosiły przedłużanie. Powieki zaczęły swędzieć, starałam się delikatnym głaskaniem jakoś radzić sobie ze swędzeniem, jednak każdy dotyk naruszał przyklejone rzesy, w efekcie czego wypadały z większym nasileniem i zmuszały mnie do częstszego korzystania z uzupełniania. Przerażał mnie fakt, że do każdej wypadniętej sztucznej rzęsy zawsze była przyklejona moja naturalna, którą również traciłam.
Zbliżała się zima, uznałam więc, że przez okres, który i tak praktycznie spędzam w domu, pozwolę rzęsom odpocząć, by wiosną znów powrócić do przedłużania. Niestety wiosną już po pierwszym zabiegu przedłużania metodą 1:1 powróciło swędzenie i po kilku dniach musiałam zdjąć sztuczne rzęsy. Pozostałam bez efektu wow i praktycznie bez moich naturalnych rzęs. Uznałam, że koniec ze sztucznością, czas odżywić to, co dostałam od natury. Zainwestowałam w odżywki do rzęs.
Jaką odżywkę do rzęs wybrać?
O tym, która odżywka do rzęs okazała się najlepsza opowiem Ci w osobnym wpisie. Dziś skupię się na tym, na co należy zwrócić uwagę wybierając najlepszą odżywkę do rzęs.
-
-
- nie decyduj się na pierwszą lepszą drogeryjną odżywkę. Poszukaj informacji w internecie na temat najczęściej wybieranych odżywek. Niech w wyborze pomoże ci np. ranking odżywek do rzęs, który prezentuje najczęściej wybierane, ale też sprawdzone i najwyżej oceniane pod względem skuteczności odżywki.
- zastanów się, jakich efektów oczekujesz. Nie wszystkie odżywki zapewniają taki sam efekt. Zastanów się, czego oczekujesz? Czy twoja odżywka ma tylko wydłużyć i pogrubić rzęsy? Musisz wiedzieć, że wiele dobrej jakości odżywek dodatkowo wzmacnia cebulki, zagęszcza linię rzęs i przyciemnia je.
- przeanalizuj skład odżywek i czas oczekiwania na efekty. Niektóre składniki, które mają zwiększyć efektywność odżywki mogą podrażniać oczy. Przeanalizuj składniki, sprawdź, po jakim czasie pojawią się pierwsze efekty i jak długo powinna trwać pełna kuracja.
- oszacuj, ile pieniędzy jesteś w stanie przeznaczyć na odżywkę. Paradoks chyba wszystkich produktów na rynku: nie każdy najdroższy produkt jest najlepszy, nie każdy najtańszy produkt jest najgorszy. Zawsze staram się więc wyśrodkować cenę i wybierać produkty nie z nawyższej, ale i nie z najniższej półki. Czasami lepszy skład mają produkty tańsze, a więcej musimy zapłacić za renomę marki. Warto więc sugerować się (tak jak wspomniałam w punkcie wyżej) składem i efektywnością odżywki.
-
Jak na razie odżywki do rzęs okazały się najlepszą metodą przedłużania rzęs, tym bardziej, że jestem już po kilku tygodniach stosowania jednej z nich i efekty stały się naprawdę zadowalające.
Kiedyś stosowalam jedna odżywkę i byłam naprawdę zadowolona z efektów muszę znów ją kupić
Dla mnie też tylko odżywka ! Ja używam Regenerum i moje rzęsy są obłędne a efekt podkręcenia uzyskuję dzięki liftingowi 😉
Sama jeśli już to preferuję tzw. trwałą na rzęsy i do tego dobry tusz. Metoda 1 do 1 średnio mi podeszła… 🙂
Mnie wystarcza dobry tusz do rzęs;)
Uwielbiam przedłużanie rzęs. Od dwóch lat stosuję tą metodę i chodzę do kosmetyczki na 3D. Teraz niestety muszę zrobić miesięczny odpoczynek i z pewnością zastosuję odżywkę 🙂
Wbrew pozorom to trudna sztuka jest 🙂
Ja najczęściej sama sobie przedłużam kępkami 🙂
nie mam takiej precyzji w dłoniach, by używać kępek 🙂 kiedyś spróbowałam i każda kępka była w inną stronę 🙂
Co jakiś czas nachodzą mnie myśli o przedłużeniu rzęs, ale nigdy nie poddałam się temu zabiegowi. Próbowałam za to serum wydłużającego, które dało bardzo dobre efekty. Teraz jestem na etapie namysłu nad liftingiem rzęs i coraz częściej myślę czy nie przekonać się o efektach na własnej skórze 😉
Mnie również zaczęły uczulać rzęsy i musiałam z nich zrezygnować, ale efekt faktycznie był nieziemski 🙂
ja wybieram odżywke jest naprawdę fajną metodą na lepsze rzęsy
U mnie w tej kwestii tylko olejek rycynowy. Wzmania, odżywia i nieco przyciemnia rzęsy. Na szczęście nie muszę przedlużać