O dobroczynnych dla włosów właściwościach czarnuszki wyczytałam w jednym z poradników. Kiedy zupełnie przypadkiem trafiłam na olej z czarnuszki na włosy w jednej z drogerii uznałam, że pora to sprawdzić. To było lekko ponad miesiąc temu, mogę więc chyba podzielić się wreszcie swoimi spostrzeżeniami i wiedzą na temat czarnuszki, którą w miedzyczasie posiadłam.
Lista właściwości oleju z czarnuszki jest bardzo długa. Ja skupię się na tych, które wpływają na nasze włosy i skórę głowy. Olej z czarnuszki oczyszcza i nawilża skórę głowy, uelastycznia ją, zapobiega łuszczeniu się oraz pękaniu. Działa antybakteryjnie i przeciwgrzybiczo, doskonale zwalcza łupież. Ogranicza wypadanie włosów, wzmacnia je, sprawia, że są mocne i błyszczące. Odżywia i wzmacnia cebulki włosów. Skóra głowy zostaje dotleniona i dowitaminizowana.
Jak stosować olej z czarnuszki na włosy?
- olej z czarnuszki, podobnie jak w przypadku olejowania innymi olejami, można stosować bezpośrednio na skalp na noc lub na 2-3 godziny przed każdym myciem, wykonując delikatny masaż i uciskając opuszkami skórę głowy. Włosy owijamy folią.
- jeśli sam olej jest zbyt “mocny”, można dodawać jego niewielką ilość do szamponu lub odżywki.
- olej z czarnuszki można wcierać w końcówki włosów, wówczas ochronimy je przed rozdwajaniem się. Przykrytą głowę folią i owiniętą ręcznikiem pozostawiamy na ok. 30 minut, po czym zmywamy olej używając delikatnego szamponu.
- można przygotować napar ze zmielonych nasion z czarnuszki, który świetnie sprawdza się jako płukanka. Wystarczy jedna łyżka zmielonych nasion zalana szklanką wrzątku. Po ostygnięciu wystarczy płukać naparem włosy.
Olejek z czarnuszki Bioelixire
Olejek z czarnuszki Bioelixire nie jest typowym olejem, o którym mowa powyżej. To serum do włosów, które stosuje się bez spłukiwania na mokre lub wilgotne włosy. Jego ce na waha się w granicach 7-8 zł za buteleczkę 20 ml, która przy mojej długości włosów do ramion wystarczyła mi na ponad miesiąc stosowania po każdym myciu.
Olejek Bioelixire nie obciąża włosów, nie sprawia, że wydają się przetłuszczone. Dodaje włosom miękkości. W porównaniu z naturalnym olejem z czarnuszki pachnie niesamowicie.
Jest jedno ale! Olejek Bioelixire zawiera silikony. Co to oznacza dla włosów?
Silikony w kosmetykach do włosów
Główną zaletą obecności silikonów w składzie kosmetyków do włosów jest błyskawiczny efekt, jaki zapewniają, który najbardziej zauważalny jest w przypadku włosów suchych, zniszczonych, osłabionych i pozbawionych blasku.
Kosmetyki z silikonami doskonale wpływają na grubość łodygi włosowej. Dodatkowo pełnią funkcję ochronną ponieważ chronią włosy przed niekorzystnym działaniem czynników atmosferycznych, ale nie tylko. Są tarczą ochronną przed ciepłem z prostownicy, lokówki czy suszarki do włosów. Kolejnym ich atutem jest fakt, że nie powodują podrażnień i uczuleń oraz nie obciążają włosów.
Skąd więc moje ale…?
Silikony są oporne na wodę, co oznacza, że bardzo ciężko jest je usunąć z włosów. Warstwa silikonów tworzy na włosach filtr, który wypełnia rozchylone łuski włosowe, ale też uniemożliwia przeniknięcie w głębsze partie włosów cennych dla nich substancji odżywczych, (pigmentów stosowanych podczas koloryzacji równiez). Należy także wiedzieć, że częste stosowanie kosmetyków zawierających silikony sprawia, że na włosach gromadzi się coraz większa ich ilość, co objawia się nadmiernym ich obciążeniem oraz trudnością w układaniu.
Jeśli kosmetyk posiada na etykiecie składziki kończące się przyrostkami: -siloxane, -silanol, -silicone, -methicone, oznacza to, że zawiera silikony.
Czy warto stosować olejek z czarnuszki Bioelixire?
Olejek Bioelixire nie służy do olejowania włosów. Służy do ich pielęgnacji, ale w nieco innej formie. Osoby, których nie zraża obecność silikonów, będą zadowolone z efektu niezależnie, czy mają włosy proste, kręcone, puszące się czy jeszcze w inny sposób niesforne.
Osobom, które wolą unikać silikonów również polecam olejek, ale do stosowania na same końcówki włosów. Szybko zaobserwujecie bardzo dobrą ochronę tych partii włosów, które są najbardziej podatne na niszczenie i wymagają wyjątkowej troski.
To coś idealnego dla mnie. Moje włosy są zniszczone, cienkie i bez połysku.
Ogromnym atutem jest to, że jest bez spłukiwania, co w moim przypadku jest oszczędnością czasu.
Zgadzam się z Tobą w stu procentach. Włosy już po pierwszym użyciu wyglądają zauważalnie lepiej. Olej z czarnuszki zawiera wiele antyoksydantów, dzięki czemu chroni organizm przed wolnymi rodnikami. W naturalnej postaci można nanosić go także na skórę głowy.
Z Bioelixir miałam tylko wersję arganową – spisała się całkiem całkiem 😀
moje włosy łatwo ulegają “obciążeniu”, dlatego jednak preferuję produkty naturalne – zarówno jeśli chodzi o szampony jak i wlasnie olejki i odzywki. Kupuję naturalny olej z czarnuszki w czystej postaci, zimno tłoczony, bez silikonów – używam akurat oleju z olvity z bnf.bio, bo wychodzi całkiem ekonomicznie a do tego nadaje się również bezpośrednio do spożycia -wczesniej testowałam tez olej z Nacomi i był również bardzo dobry (do cery tłustej i wlaśnie na rozdwojone końcówki i łupież), niemniej wychodził nieco drożej niż ten z olvity.
Justyna! Muszę przyznać, że kiedyś trafiłam na Twój wpis na temat czarnuszki i… zaczęłam regularnie stosować. Zakochałam się w tym olejku i muszę powiedzieć, że w mojej ocenie, nie ma nic lepszego dla moich włosów, aniżeli olejek z czarnuszki.
Stosowałam kilka innych olejów, ale w żadnym wypadku nie miałam tak dobrych efektów. Włosy po czarnuszce mają super blask i w moim odczuciu – znacznie lepiej rosną (trudno mi to zweryfikować, ale tak właśnie czuję). Pozdrawiam 🙂