Od kilku lat prezentuję wam marki, które według mnie zasługują na uznanie, skradły moje serce, sprawdziły się i wiem, że mogę polecić je swoim najbliższym, a was tak właśnie traktuję, jak najbliższych przyjaciół. Kiedy jakiś czas temu prezentowałam kosmetyki naturalne (ręcznie wyrabiane mydła i balsamy do ciała) marki Cherry Soap. Krótko potem miałam przyjemność przeprowadzić krótki wywiad z właścicielami mark. O swojej pracy opowiada Ewelina Niklas, która wraz z mężem Grzegorzem tworzy niepowtarzalne kosmetyki naturalne Cherry Soap.
W swojej ofercie posiadacie ręcznie wyrabiane kosmetyki. Jak przebiega proces tworzenia takich produktów i czy jest długotrwały?
Proces ten jest bardzo długotrwały. Na późną jesień planujemy wprowadzenie kosmetyków, nad którymi pracujemy od ponad roku. Jak wygląda taki proces? Zaczyna się od potrzeby czegoś dobrego dla naszej skóry i zdrowia. Następnie zastanawiamy się nad tym, jak ma działać dany kosmetyk, jaką ma mieć konsystencję. Szukamy najwyższej klasy surowców, substancji aktywnych, opakowań. Kiedy mamy już potencjalne składniki tworzymy recepturę. Weryfikujemy to, co ma znaleźć się w danym kosmetyku. Testujemy, poprawiamy, testujemy… I tak w kółko. Kiedy receptura jest gotowa, kosmetyk wysyłamy na badania laboratoryjne i dermatologiczne do renomowanego, cenionego nawet przez Sanepid laboratorium. Kiedy wszystkie badania i testy są skończone, safety asesorzy wystawiają raport bezpieczeństwa. Dopiero wtedy kosmetyk można wprowadzić na rynek.
Co zainspirowało Was do tworzenia naturalnych kosmetyków?
Potrzeba własna. Od urodzenia miałam problemy ze skórą. Wszystko mnie podrażniało. Moja skóra cierpiała, a mimo przetestowania „miliona” kosmetyków polecanych przez dermatologów, jak i „zwykłych ludzi”, jej stan stale się pogarszał. W pewnym momencie po prostu postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i zrobić kosmetyki, o jakich marzyłam.
Czy stosowanie naturalnych kosmetyków niesie za sobą jakieś ryzyko?
Stosowanie kosmetyków Cherry Soap niesie z sobą ryzyko, że uzależnimy się od ich jakości i skuteczności, i nie będziemy już w stanie wyobrazić sobie życia bez nich 😉
Na co zwracacie szczególną uwagę tworząc kosmetyki Cherry Soap?
Dla mnie (Eweliny) najważniejszy jest odpowiedni dobór najwyższej jakości surowców, substancji aktywnych. Jestem perfekcjonistką i nie lubię chodzić na kompromisy. Zawsze tak długo pracuję nad recepturą do nowego kosmetyku aż jest ona perfekcyjna pod każdym względem. Aż moja skóra powie, że jest to już coś, co jest dla niej najlepsze. Muszę mieć pewność i przyznać przez samą sobą, że jest to kosmetyk, który sama bym kupowała, jeśli robiłby to ktoś inny.
Grześ zajmuje się z kolei projektowaniem etykiet (między innymi). To jemu zawdzięczamy to, jak pięknie prezentują się nasze opakowania. Tak długo dopracowuje każdy detal, aż wszystko zaczyna z sobą perfekcyjnie współgrać. Często ma nie łatwe zadanie do wykonania, gdyż musi ładnie ubrać to, co ja sobie wymarzyłam, aby znalazło się na etykiecie 😉
Który kosmetyk jest waszym ulubionym z oferty Cherry Soap?
Ewelina niezmiennie najbardziej lubi mydełko śliwkowe, które stworzyła specjalnie dla swojej atopowej, wrażliwej, podatnej na alergię skóry. Uwielbia wszystkie balsamy – od jakiegoś czasu najbardziej marcepanowy. Grzegorz najbardziej lubi mydełko arbuzowe, które pojawiło się w naszej ofercie jako jedno z pierwszych właśnie przez niego 😉 Uwielbia też coś, co pojawi się w naszym sklepie za niedługo 😉
Więcej o marce Cherry Soap znajdziecie na stronie www.cherry-shop.pl
gratuluję twórcom takiego podejścia i życzę samych sukcesów. zwłaszcza w tych trudnych dla przedsiębiorców czasach. oby nie znikneli z rynku