“Uśmiech jest jak słońce, które spędza chłód z ludzkiej twarzy” powiedział kiedyś Victor Hugo i nie ma nawet w tym temacie kwestii spornych. Uwielbiam się uśmiechać, wy na pewno również. Uwielbiam patrzeć na uśmiechniętych, pełnych życia ludzi. Uśmiech jest zaraźliwy i warto nim zarażać. Warto więc zadbać, by uśmiech zachwycał i zniewalał. Warto zatem zadbać o zęby. Ostatnio przekonałam się o tym, że jest to możliwe i o tym właśnie wam dzisiaj opowiem.
iBright to produkt, o którym pisały takie zagraniczne media jak ABC (jedna z najpopularniejszych stacji telewizyjnych w USA), CNN czy NBC, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, ze wcale nie muszę tłumaczyć ci czym jest ten produkt, jak się sgo stosuje i jakie daje efekty. Jeśli jednak jest tu ktoś, kto o iBright jeszcze nie słyszał, za chwilę dowie się wszystkiego.
iBright to preparat wybielający zęby, który dzięki formule opartej na Sodium Perborate i wzbogaconej o hydroksyapatytowe kryształki, przeprowadza reakcję na przebarwieniach i sprawia, że zęby stają się nawet o kilka odcieni jaśniejsze.
Na stronie producenta przeczytałam, że “dzięki zaawansowanej formule iBright, stosowanie tego preparatu w pierwszym dniu przez 30 minut, a w kolejne od 10 do 20 minut pozwala na uzyskanie takiego samego efektu jak w przypadku wielogodzinnego noszenia nakładek.” i byłam bardzo ciekawa czy to prawda, dziś żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia swojego uzębienia przed zastosowaniem iBright.
W zestawie iBright odnajdziecie:
- 5-watową lampę LED
- żel do wybielania 15 ml
- spray przygotowujący 5 ml
- silikonową nakładkę, która idealnie dopasowuje się do szczęki
- 5 chusteczek wybielających z fluorem
- wzornik odcieni
iBright można stosować na dwa sposoby:
SPOSÓB 1: W trwającej 5 dni, sesje wybielające odbywają się tylko pierwszego (30 minut) i piątego dnia (20 minut). SPOSÓB 2: W trwającej 7 dni, sesje mają miejsce pierwszego (30 minut) oraz czwartego i siódmego dnia (po 10 minut).
Przed rozpoczęciem sesji należy nałożyć chusteczkę wybielającą na palec, zamoczyć niebieską stronę w żelu przygotowującym i czyścić zęby przez 1 minutę. Po zakończeniu czynności należy usunąć resztki żelu z jamy ustnej. Następnie przymocować nakładkę do lampy LED, nałożyć żel do wybielania na górną i dolną część nakładki i umieścić ją w jamie ustnej. Włączoną lampę LED pozostawiamy na czas trwania sesji. Lampa wyłącza się automatycznie po 10 minutach, nie trzeba więc pilnować czasu.
Ja potrzebuję efektów już, natychmiast, dlatego wybrałam tej pierwszy sposób, by jak najszybciej zakończyć kurację. Było to ok 2 tygodni temu, nie chciałam jednak od razu recenzować produktu, bo musiałam się upewnić, że po zafundowanej kuracji szkliwo moich zębów nie będzie np. bardziej wrażliwe na temperaturę posiłków lub nie wystąpią żadne reakcje alergiczne. Nic takiego się nie działo, dlatego z czystym sumieniem mogę polecić iBright, który naprawdę wybielił moje zęby. Nie wiem, czy wybielenie jest na poziomie wybielania zębów u stomatologa, ponieważ nigdy z takiego nie korzystałam, mogę jednak zapewnić, że efekt jest widoczny i zadowalający.
iBright jest dostępny na stronie www.ibright.pl
Słyszałam o tym preparacie wiele dobrego i nawet wielokrotnie zastanawiałam się nad sięgnięciem po niego. Piję dużo kawy i moje zęby bardzo dotkliwie to odczuwają. Chciałabym sięgnąć po coś, co zapewni mi efekt wow 🙂
Aż mnie zaintrygowałaś, bo nigdy o tym nie słyszałam. Lecę na ich stronę, by dowiedzieć się więcej. Dzięki.